czwartek, 18 czerwca 2020

joga

hejka! Jak się trzymacie? Post troszkę z opóźnieniem, ponieważ miałam egzaminy i na nich się skupiłam. Teraz już cały stres zszedł i cieszę się wakacjami.

Jaki korzyści przynosi joga?

W poprzednich postach pisałam często o jodze (jeśli nie widzieliście to zapraszam), w końcu wzięłam się za zdjęcia i opowiem więcej o jodze i jak zaczęła się moja przygoda z nią. Jogę odkryłam dosyć niedawno, ponieważ jakieś trzy miesiące temu. Na początku próbowałam z filmikami na you tubie lecz nie zachęcały mnie zbytni one. Później zainstalowałam sobie aplikację na telefon i.... okazało się to strzałem w dziesiątkę! Oczywiście są różne aplikacje lecz ja najbardziej polecam Yoga Daily. Wiadomo, że na początku nie wiedziałam zbytnio o co chodzi w jodze i nie widziałam efektów lecz po dłuższych próbach w końcu załapałam. Dla mnie joga to nie forma ćwiczeń gdyż nie widać za dużych efektów w sylwetce po niej. Joga to przede wszystkim ćwiczenie umysłu i sposób na uspokajanie, gdy jestem zestresowana.  Gdy miałam ciężki dzień, nawet 10 minut jogi daje mi wytchnienie. Bardzo fajnie jest opisane i pokazane w dokumencie na netflixie "portret młodej joginki".

                                                                    low lunges


Zaczynając uprawiać jogę nie spodziewałam się w sumie niczego. Teraz bardzo lubię te codzienne praktyki dające mi wytchnienie i odcięcie się od problemów. W jodze głównie chodzi o oddech i wyłączenie myślenia. Dla początkujących może wydawać się to nudne lecz codzienne praktyki staną się rutyną. Na początku polecam ćwiczyć  kimś, czy to na zajęciach w grupie (bardzo często są organizowane w jakiś instytucjach), poprzez filmiki na yt lub aplikacje różnego rodzaju. Gdy załapiecie o co chodzi i będziecie wiedzieć jakie pozycje lubicie, a jakie są dla Was trudne będziecie mogli samemu na bieżąco ćwiczyć. Załapcie sens w tym, a później już samo przyjdzie.
                                                                           easy pose
                                                                               tree
A co jeśli jestem chrześcijanką?

Joga nie musi być naszym postrzeganiem świata i wierzeniem w coś. Definicja jogi nie musi odzwierciedlać naszego myślenia i odwrotnie. Kto w co wierzy, a joga nie idą w parze. Serio. Zawsze mi się wydawało, ze jak joga to i jakieś wierzenia. A wcale tak nie jest! Ja uprawiam jogę tylko dla własnego komfortu i relaksu. Wiara w moim przypadku nie ma tutaj nic do rzeczy. Dla mnie jest to rozciąganie i głębokie oddychanie przez chwilę.

Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez takiego czasu dla siebie i swojego umysłu, jeśli jeszcze nie próbowaliście koniecznie spróbujcie. Bardzo Wam polecam i aplikacje na dobry początek jak i dokument na Netflixie jak joga zmieniła życie dziewczyny z problemami zdrowotnymi- .jestem Maris-poradnik młodej jogginki. A wy macie jakieś doświadczenia z jogą? Dajcie znać w komentarzu ido zobaczenia!

22 komentarze:

  1. Świetny wpis Mam dzięki niemu ochotę aby zacząć rozpocząć przygodę z joga :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ćwiczę od niedawna i bardzo polecam. Można naprawdę odpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak długi czas już myślę o zaczęciu swojej przygody z jogą i nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobiłam 😉 Zawsze kojarzyła mi się z trudnymi ćwiczeniami, ale jak ostatnio zaczęłam o tym czytać, to się okazało, że wiele początkowych ćwiczeń wykonuję podczas rozciągania ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiści, każdy znajdzie coś dla siebie, ty kochana na pewno coś znajdziesz idealnego dla siebie, pozdrawiam cieplutko <3

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy wpis! Ja sama długo zastanawiam się czy właśnie nie zacząć tego robić
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować, później już uzależnia haha, pozdrawiam

      Usuń
  5. bardzo dużo pozytywnych opini czytałam o jodze, wygląda to zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie chciałam sama spróbować, ale nie mogłam się jakoś do tego zebrać być może te wakacje to będzie dobry czas <3 Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiści, joga w gródku przy śpiewie ptaków jest bardzo przyjemna, trzymam kciuki. Pozdrawiam ;))

      Usuń
  7. Od jakiegoś czasu myślę nad jogą, może wakacje to będzie dobry czas, żeby spróbować :) Pięknego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje to idealny czas by zacząć, trzymam kciuki! Miłego dzionka <3

      Usuń
  8. Bardzo chciałabym spróbować jogi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedawno u mnie na kazaniu ksiądz powiedział, że ludzie o słabej wierze, którzy nie radzą sobie w życiu sięgają po alkohol, narkotyki, itd oraz oddają się chociażby jodze. Aż mnie zamurowało w tej ławce, bo akurat jestem wierząca a jogę uwielbiam. I nie wiem co może mieć piernik do wiatraka. To, że ktoś chce poprawić swoje zdrowie i się zrelaksować nie musi oznaczać niczego niemoralnego. Warto praktykować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, wiara nie równa się wierzeniu we wszystko podczas uprawiania jogi, niestety wiele osób tak nie myśli, pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Świetny wpis, od dawna zabieram się za rozpoczęcie mojej przygody z jogą. W tym momencie postrzegana jest ona głównie jako forma aktywności fizycznej czy sposób na wyciszenie się, jednak jej korzenie faktycznie sięgają spraw religijnych - hinduizmu, a konkretniej jogi, czyli jednego z sześciu ortodoksyjnych systemów filozofii indyjskiej.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru,
    Jula - surykatury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ćwicze jogę od lat, a od roku codziennie rano (a pracuję na zmiany, więc czasem jest to 4 - gdy mam pierwszą zmianę, czasem 7-9 - druga zmiana, a czasem 15- nocka) :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi będzie gdy skomentujesz. Zapraszam po więcej postów na stronie głównej. Zawsze staram się wpaść do każdego czytelnika. Miłego dnia!

Hi! It was very nice when u say somenting in a comments. I always read your blog! Have a nice day

Copyright © Julia Łukasik blog , Blogger